Listy od czytelników

  • Natalia Gagowska

    • Witam!

      Jak rozumiem, zauważyłaś pierwsze oznaki odkładania materiału zimowego.
      Najlepsze w takim wypadku byłoby ruszanie się - basen, siłownia, bieganie; jednak najprawdopodobniej nie jesteś zainteresowana z przyczyn leniwowcowych, cóż lepiej to przynajmniej powiedzieć sobie od razu, a nie zapisać się na jakieś zajęcia, zapłacić i potem mieć problemy z wypisaniem (vide "friends")
      Rozumiem, że diety także nie mam co rozpisywać, jako iż i tak nic nie jesz przez cały dzień, a i do żadnego regulaminu stosować się nie będziesz.
      Właściwie to Twój przypadek można nazwać klasycznym. Jako, że nie możesz ćwiczyć ani z rana,bo brak czasu ani też wieczorem, bo brak ochoty jedyne co mogę zaproponować to Complete Universal Master-Series Home Ongoing Training. Na czym miałoby to polegać? Jak zostało mi doniesione droga z przystanku do Twojego apartamentu zajmuje chwilę, ponadto mieszkasz na bodajże 3 piętrze i to z tych właśnie faktów skorzystamy przy budowie części treningu:
      1) Ćwiczenia aerobowe, czyli spacer do domu mam nadzieję, że zajmuje przynajmniej 10 minut. W takim wypadku świetnie byłoby gdybyś przebyła 1/3 trasy w tempie umiarkowanym, kolejną 1/3 tempem jak najszybszym (nie wymagam biegania, jako iż najprawdopodobniej uważasz, że "ludzie będą głupio patrzeć") oraz ostatnią 1/3 znów tempem umiarkowanym.
      2) Master Cardio - jak najszybsze wdrapanie się po schodach (bieg po raz kolejny nie wymagany, chociaż byłoby super, możesz dla otuchy wykrzykiwać "Zostawiłam żelazko!")
      3) Dotarliśmy do domu, czas na ćwiczenia inside - geniuszem byłoby poskakanie na skakance parę minut, ćwiczenia aerobikowe, stepy i tym podobne. Godne polecenia dla Ciebie - szybkie, skuteczne, mało nudne, ale i ciężkie programy treningowe znaleźć możesz tutaj. Autorka profilu proponuje ogrom ćwiczeń, na pewno wybierzesz coś dla siebie.
      4) Słyszałem, że zależy Ci na wzmocnieniu mięśni brzucha,czy aby nie jest jednak tak, że sądzisz, iż żeby spalić tłuszcz z brzucha należy go ćwiczyć?
      Jeśli tak jest to obawiam się, że jesteś w błędzie, badania dowiodły, iż tłuszcz spala się równomiernie, reszta zależy już tylko od genów. Jeśli jednak jesteś zainteresowana estetycznym brzuchem i po zrobieniu punktu 3'go masz jeszcze niezmęczone i gotowe do dalszej pracy mięśnie brzucha proponuję następujące rozwiązanie: Tu znajdziesz na dobry początek parę ciekawych ćwiczeń na mięśnie brzucha. Proponuję Ci jednak, zamiast robić w cugu, wybrać sobie z 2-3 ćwiczenia i zrobić z 2-3 serie każdego, w takiej ilości powtórzeń by poczuć porządną pracę brzucha. (czyli wybierasz ćwiczenie, robisz np.15 powtórzeń, z minutkę odpoczynku, znowu 15, odpoczynek, 15, a potem analogicznie tak samo drugie,czy i trzecie ćwiczenie) Co jest ważne w robieniu brzucha to fakt, że masz pracować brzuchem - nie ma co się chwalić przed samym sobą, że zrobiło się milion powtórzeń, nadwyrężając po drodze plecy, kark i bóg wie co jeszcze. Podczas robienia brzucha ma pracować tylko i wyłącznie brzuch, musisz to czuć. (Dobrym soundtrackiem do brzuszków będzie z tego powodu "Onar-Weź to poczuj")

      Jeśli masz jakieś pytania, czy zastrzeżenia - nie omieszkaj się zapytać! Daj również znać, czy zachęciłem Cię na tyle, że korzystałaś z moich wskazówek przez czas dłuższy, niż ten, jaki poświęciłem na napisanie tego listu!

      Pamiętaj, sytuacja tłuszczakowa pozostawiona same sobie będzie tylko się pogarszać, a ciężką pracą możesz osiągnąć prawdziwy sukces, tak jak Masa i Kiełbasa - moi zawodnicy.